Czy należysz do osób, które stawiają przed sobą noworoczne
wyzwania czy raczej nie dostrzegasz w nich większego sensu?
Są tacy, którzy uważają, że warto je stawiać. Dzięki nim podejmują
działania, których celem staje się poprawa jakości życia, zdrowia, finansów,
relacji z innymi lub rozwój osobisty. Inni zaś twierdzą, że to bezużyteczna,
utopijna deklaracja, z której niewiele zostaje już po pierwszych dniach,
tygodniach.
Faktycznie, statystyki nie są entuzjastyczne. Jak podaje Businessinsider
badanie Forbes
Health/One Poll wykazało, że noworocznych postanowień trzymamy się średnio
przez 3,74 miesiąca a zaledwie 6% wykazuje się konsekwencją przez cały rok.
Dlaczego tak się dzieje? Specjaliści dopatrują się przyczyn
w sposobie planowania. Często postanowienia przyjmują zbyt ogólną formę. Zakładamy
– będę ćwiczyć. Ale co konkretnie? Gdzie? Kiedy? Jak często? Z jaką
intensywnością? Postanawiamy – wrócę do nauki języka. A konkretnie ile minut na
to poświęcę? Z jakich materiałów będę korzystać? Po czym poznam, że posuwam się
do przodu w tym procesie? Bywa też, że w ferworze huraoptymizmu zakładamy, że w
kolejnym Nowym Roku uda nam się zrealizować dużo, wspaniałych wyzwań a w
efekcie zatrzymujemy się po pierwszych krokach, przytłoczeni mnogością postawionych przed sobą
celów.
O czym zatem warto pamiętać, podejmując rzucone sobie samemu
wzywanie? Jak zrealizować swoje noworoczne postanowienia i nie poddać się po
kilku tygodniach?
Poniżej 5 żelaznych zasad, które przełożą się na Twój sukces
w tym zakresie: